@parton
„Totalna bzdura. Każdy “prawdziwy programista” wie oraz docenia, jak ważne w ich zawodzie jest dobre IDE. Wyobraź sobie program który ma powiedzmy 80 tyś. linijek, rozbity na 40 plików. Spróbuj nad tym zapanować bez dobrego IDE, masz racje – będzie cholernie ciężko.”
Totalne bzdury piszesz kolego o tych totalnych bzdurach. Pisz za siebie ze ty nie uzywasz i ze tobie by bylo trudno itd.
Uzywam edytora ed od lat (juz tak od okolo 20) nawet do projektow na 200kSLOC w wielu plikach, w roznych jezykach.
Kolorowania skladni to w nim nie ma tylko po co by mialo byc zeby wprowadzac sie w blad – zaden edytor nie koloruje poprawnie skladni w kazdym przypadku a ten jeden gdy zrobi to zle moze kosztowac wiele dni dodatkowej pracy lub trudny do znalezienia blad ktory ujawni sie dopiero u klienta.
Jesli dodac do ed kilkanascie funkcji/programow to zadne ide sie z nim nie rowna.
Przykladowo otworz w Eclipse czy nawet w VIM czy w innym swoim ulubionym edytorze plik textowy 4GB i pracuj na nim. Powodzenia bo sie przyda. W ed otwieram taki plik na PC z 8MB ram (NetBSD) i smiga jak odrzutowiec concorde.
Ed zajmuje na dysku az okolo 50kB (kilo to nie pomylka).
Pewnie tobie bedzie „cholernie ciezko” bo absolutnie nic w nim nie mozna kliknac (natywnie bo uzywajac gpm mozna swobodnie kopiowac mysza :-) )
Art. bardzo ciekawy jako wprowadzenie choc sporo by trzeba poprawic i uzupelnic.
Krytykantami sie nie przejmuj zawsze sie znajdzie taki co mu sie cos nie spodoba.